I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Prawdopodobnie mój tekst kieruję do tych, którzy mieli to szczęście, że w czasie ogłoszonej światowej pandemii cieszyli się dobrym zdrowiem i nie byli pracownikami placówki medycznej. Według mnie przyszedł czas na reset wiele systemów i atrybutów życia Zepsucie się przez dużą liczbę narkotyków spowodowało, że duża liczba ludzi zaniedbuje swoją kondycję fizyczną i zapomina o poczuciu zdrowia. Iluzja nietykalności w jakiś sposób przyćmiła ostrość postrzegania życia. Ilość toniku i wyłączenie sygnałów ciała zaprzecza jego naturalnej zaradności i samoregulacji. Próżność zastąpiła energię, reklama zastąpiła potrzeby. Pogoń za pseudo sukcesem wyłączyła uznanie przyjemności cielesnej, jaką daje natura, za mechanizm samoregulacji. I nagle bum! A cały świat pogrążony jest w stanie niepewności. Prawdziwa niepewność. Ze względu na cele, zadania, czas, sposób działania ludzi dzieli się na: 1. Ci, którzy organizują tę niepewność, ze względu na swoje zadania zawodowe, narażając swoje zdrowie.2. Wszyscy inni, którzy czekają, aż pierwsi dowiedzą się, co robić. Indywidualne style zerowania decydują o różnorodności dzisiejszego świata. Ktoś zaprzecza i próbuje zignorować deklarowane zagrożenie. Ktoś narzeka. Ktoś zamarł w oczekiwaniu przestrzeń informacyjna jakoś wszyscy pamiętali śmierć. Co z tym zrobić? Przestraszony? Czekać? Ignorować? Przewidywać? Myśli o śmierci są równoznaczne z wyzerowaniem. Wewnętrzny i zewnętrzny zgiełk stopniowo zwalnia, a prawdziwe wartości zaczynają być jasne. Bezpieczeństwo dla siebie i swoich bliskich. Proste, ciepłe relacje i zwykłe codzienne czynności. Możliwość zobaczenia mojej rodziny w kiepskim stanie wczesnym rankiem i późnym wieczorem Pamiętam nieporęczne stroje z czasów bez antybiotyków. Kalosze są koniecznością podczas deszczowej pogody, warstwowa odzież i rękawiczki o każdej porze roku. Po co? To proste. Umiejętność nie zamoczenia nóg i nie zetknięcia się z infekcją pozwoliła przetrwać przy życiu Czy natura ludzkiego zdrowia zmieniła się tak bardzo, że można go stale narażać na nadmierny stres i nie wsłuchiwać się w potrzeby swojego organizmu? Obecnie informacje polityczne, gospodarcze i statystyczne mieszają się z ogólnym przepływem informacji, wywołując panikę. Aby to rozgryźć. Sugeruję, abyś najpierw zwolnił, a potem skupił się na sobie i zastanowił się nad swoim poziomem zerowym. Jak i od czego zacząć w nowej niepewności. Albo zrozum, że pozostawanie w stanie poniżej zerowego poziomu zasobów nie może trwać dłużej i musisz coś z tym zrobić. Ograniczanie możliwości z zewnątrz pozostawia osobę samą ze swoimi wewnętrznymi ograniczeniami. Jak bardzo się czujesz i wiesz, jak sobie poradzić ze swoimi możliwościami i ograniczeniami cielesnymi, jakie nadano Ci przy urodzeniu? Zatem umyj ręce mydłem. Zaparz kojącą herbatę z cytryną i imbirem. I zastanawiamy się nad naszym wyjątkowym zerowaniem. Ciąg dalszy nastąpi.